Kanonizacja JANA PAWŁA II
Uzdrowienia przez Świętego
Zakonnica uzdrowiona przez Jana Pawła II z choroby Parkinsona. Należy do Zgromadzenia Petites Soeurs des Maternites (Małych Sióstr Macierzyństwa Katolickiego) z diecezji Aix-En-Provence we Francji. To jej przypadek został wybrany do procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II.
Proszę opowiedzieć o swoim uzdrowieniu.
Od śmierci naszego Ojca Świętego Jana Pawła II symptomy mojej choroby nasiliły się, do tego stopnia, że poprosiłam Matkę Przełożoną, by zwolniła mnie z pełnionych dotychczas obowiązków. Przełożona poleciła mi, abym wzięła do ręki długopis i napisała imię: „Jan Paweł II”. Polecenie to było dla mnie nie do wykonania, ale podjęłam próbę. To, co napisałam z wielkim trudem, było praktycznie nie do odczytania, tylko my wiedziałyśmy, co tam miało być. Wróciłam do swojego pokoju, by odpocząć.
Tam, zaraz po wejściu, odczułam wielką chęć do pisania, chociaż wiedziałam, że sprawi mi to trudność. Napisałam jednak kilka zdań i położyłam się spać. Obudziłam się o 4.30 w nocy. Wstałam, chwiejąc się, mimo, że do tej pory ta czynność ze względu na postępującą chorobę Parkinsona była dla mnie bardzo trudna do wykonania. Poczułam się zupełnie odmieniona. Wewnętrznie nie byłam sobą. Było to coś, co trudno mi wytłumaczyć słowami. Odczułam to niezwykle silnie, jakby to była jakaś tajemnica. Pamiętam, że spotkałam się z siostrą, która mi często towarzyszyła, i powiedziałam jej, pokazując lewą rękę, po której najbardziej było widać moją niesprawność: „Patrz, moja ręka już się nie trzęsie. Jan Paweł II mnie wyleczył”.
O czym świadczy uzdrowienie Siostry?
Jest to ewangeliczne przesłanie życia. Mogę powiedzieć tylko tyle, że byłam chora, a teraz jestem uzdrowiona. Jest to dzieło Boga za wstawiennictwem Jana Pawła II. Przypadek racjonalnie niewytłumaczalny….
Co Siostra mówi Papieżowi, modląc się każdego dnia?
Używam słów bardzo prostych, osobistych, rodzinnych. Dziękuję Papieżowi za to, że mnie uzdrowił i oddaję mu w opiekę wszystkich chorych, szczególnie pary, które nie mogą mieć dzieci.
W ten sposób Siostra prosi Jana Pawła II również o pomoc w realizacji swojego powołania zakonnego?
Nasze zgromadzenie służy rodzinie, dzieciom, życiu od poczęcia, a Jan Paweł II zawsze bronił wartości życia. Pracuję w szpitalu na oddziale położniczym. Za każdym razem, kiedy w naszym szpitalu rodzi się dziecko, dyżurująca pielęgniarka dzwoni dzwonem. Moje uzdrowienie jest dla mnie takim ponownym narodzeniem.